Mateusz Szczypiński

Szczypinski

Przysłowia niderlandzkie - @ Kraków Kazimierz

Szczypinski2

Zmierzch Bogów - @ Kraków Kazimierz

Szczypinski3

Nasza jest noc - @ Kraków Kazimierz

Szczypinski5

Schoolboy - @ Kraków Kazimierz

BIO

Mateusz Szczypiński - malarz, artysta wizualny mieszkający i tworzący w Krakowie. W 2009 roku ukończył historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w 2012 roku malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jest reprezentowany przez warszawską galerię lokal_30. Jego prace były prezentowane w wielu galeriach w Polsce i za granicą. Artysta czerpie z cytatów i utworów, które weszły do powszechnego użycia. Odwołuje się do motywów z historii sztuki, w szczególności latami pięćdziesiątymi XX wieku oraz pierwszą awangardą. Interesuje go moment, w którym dzieło sztuki miało jeszcze określoną pozycję, a artysta był postrzegany jako geniusz lub demiurg. Bada zależności między sacrum a profanum oraz kopią a oryginałem.

Artwork

Nasza jest noc z cyklu Utopia”, kolaż, technika mieszana, dyptyk, 2012

Zmierzch Bogów z cyklu Utopia”, kolaż, technika mieszana, dyptyk, 2012

Prace pochodzą z cyklu „Utopia”, który artysta realizuje od 2012 roku. Składają się na nią kolaże na papierze, obrazy, grafiki oraz książką artystyczna. Kolażowe kompozycje artysta tworzy na podstawie archiwalnych zdjęć z gazet i książek. Szczypiński porusza w nim temat współczesnego, stechnologizowanego, dynamicznego miasta wychwalanego przez włoskich futurystów. Nakładające się na siebie fragmenty wieżowców, budynków, gmachów publicznych zajmują niemal całą kompozycję zostawiając wąski skrawek horyzontu i nieba, rozdartego wielkomiejskimi światłami. Ekspansywność tkanki miejskiej, jej nawarstwianie i niebezpieczne mnożenie pokazane jest przez artystę jako dystopia. Metropolia przytłacza ludzi swoją skalą, zakleszcza w betonowych przestrzeniach. W ten sposób artysta wchodzi w dialog z tradycją modernizmu i pierwszej awangardy zapatrzonej w możliwości technologiczne i próbującej projektować nowe utopijne osiedla i miasta z betonu i szkła. 

Portret, olej na płótnie, 2013

Obraz Mateusza Szczypińskiego przedstawia portret mężczyzny ubranego w koszulę i krawat. W miejscu głowy artysta umieścił abstrakcyjne, kolorowe, organiczne formy, które  dekonstruują klasyczną formę portretu. Sugerują proces intensywnego przepływu myśli. Zabieg dekonstruowania sylwetki ludzkiej oraz łączenia malarstwa realistycznego z abstrakcją był często wykorzystywany w innych obrazach artysty, który malował zmutowane, zdeformowane twarze dzieci w szkole lub osób w ulicznym tłumie. Jest on także charakterystyczny dla polskiego malarstwa tamtej dekady, które po Biennale Malarstwa Bielska Jesień w 2013 roku zostało nazwane „barokowo-surrealistycznym”. 

Schoolboy, olej na płótnie, 2014

Obraz Mateusza Szczypińskiego „Schoolboy” przedstawiający abstrakcyjną postać w mundurku szkolnym, pochodzi z malarskiego cyklu „ABC”, który artysta poświęcił refleksji nad instytucją szkoły. Artysta pokazuje absurd socjalizacji dzieci i młodzieży w szkole podstawowej polegający na zacieraniu jakichkolwiek indywidualności i przystosowywaniu ich do sztywnych reguł społecznych. Nauczyciele przedstawiani są w roli formatorów, osób kompetentnych czy wręcz nieomylnych mających prawo do wyniosłości wobec uczniów. Ostatecznie replikują tylko hierarchie społeczne i niwelują wszelką kreatywność. Postaci na obrazach Szczypińskiego przedstawione są jako skrępowane, zdeformowane, podlegające przemocowym siłą.  

Przysłowia niderlandzkie, olej na płótnie, 2017

Obraz pochodzi z cyklu malarskiego „Muzeum”, w którym Szczypiński odnosi się do znanych dzieł z europejskiej sztuki i przetwarza je z wykorzystaniem elementów kolażowych nawiązujących do kubistycznego stylu. Artysta tworzy w ten sposób swoje własne impresje na temat znanych dzieł sztuki. Gra także z tradycją kolażu, który jest dla niego nie tylko łączeniem papierowych elementów, ale także sprawnym remiksowaniem różnych estetyk i stylów. Obraz z kolekcji PURO odnosi się do Pietera Bruegla o tym samym tytule, znanego także jako „Świat do góry nogami”, w którym renesansowy artysta na swój sposób krytykował mieszczaństwo niderlandzkie.